poniedziałek, 21 stycznia 2013

Rimmel Aye, Aye, Sailor

Witajcie!

Dzisiaj chciałabym zrecenzować nowość od Rimmela czyli lakier z serii 60 seconds o numerze 850 Aye, Aye, Sailor. Zakochałam się w nim kiedy tylko go ujrzałam w sklepie ponieważ kolor w buteleczce jest niesamowity i bardzo oryginalny, a mianowicie bardzo ciemny granat. Pomyślałam sobie, że to będzie niezła alternatywa dla czerni, której ostatnio zaczęło mi brakować. Niemniej jednak, po nałożeniu lakier wygląda po prostu jak czarny, dopiero po dłuższej chwili można dopatrzeć się jakichś granatowych odblasków. Jako, że jestem fanką ciemnych lakierów nie przeszkadza mi, że nie widać, że to granat, jednak jestem troszkę zawiedziona.


Tak jak obiecuje producent wystarcza jedna warstwa, jednak dla lepszego efektu oczywiście najlepiej nałożyć dwie. Nakłada się jak każdy inny lakier z tej serii czyli bardzo wygodnie. Nie mogę się doczekać aż dołożę jakiś wzorek albo brokacik ponieważ nr 850 na pewno świetnie sprawdzi się jako baza pod coś bardziej szalonego :) Niestety muszę też przyznać, że odpryski pojawiły się już następnego dnia, co nie miało miejsca z innymi lakierami z tej serii.

 Ogólna ocena: 4/5

xoxo, Nika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Pin